Przeskocz do treści

Aktualizacja stanów magazynowych ;)

Dziś filozoficznie 😉 - kilka słów o tym co jest a czego (już) nie ma:

Zostały nam ostatnie słoiki miodu akacjowego. Skończyła się też już niestety facelia... Miód spadziowy z drugiej naszej pasieki oddalonej o kilkaset metrów od tej z której pochodziła pierwsza partia jest o dziwo całkiem inny, czego się nie spodziewaliśmy (daje się tam wyczuć dużo większa zawartość nawłoci) - stąd otrzymał nieco inną nazwę nektarowo-spadziowy. W ostatnich tygodniach udało nam się pozyskać niewielkie ilości miodu nawłociowego, a także nektarowo-wrzosowego (smak, zapach i kolor wrzosu się zgadza, ale na pewno pszczółki doniosły do niego jeszcze coś innego).

Wszystkie dostępne aktualnie rodzaje miodu  i ceny zamieszczamy tutaj 🙂

 

P.S. Wpis ten mieliśmy zamieścić miesiąc temu, ale wybraliśmy się na wakacje (fajnie było :)) i stąd drobne opóźnienie ;).

W.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *